GIMBAL, TESTY I URWANIE GŁOWY
UWAGA!
Poniższa notka została napisana wczoraj (piątek, 7-go stycznia 2005 roku). Niestety nie mogłem jej opublikować z uwagi na problemy z połączeniem.
***
W ciągu ostatnich dwóch dni w naszej szkole dominowała tematyka związana z nadchodzącym wielkimi krokami gimbalem. Trwają coraz częstsze próby poloneza (męczą nas nawet po cztery godziny dziennie...), w środę rusza wielka akcja dekorowania sali. Humor mogą tylko próbne testy gimnazjalne, zapowiedziane na wtorek i środę. Mimo to wszyscy cieszą się z nadchodzącej imprezy i ferii.
Dzisiaj dowiedziałem się, że z ostatnie poprawy sprawdziany z historii dostałem szóstkę. Oczywiście nie pisałbym o tym tutaj, lecz na uwagę zasługuje fakt, że 2 z 8 zadań zrobiłem całkowicie na chybił trafił. Chodziło dokładnie o chronologiczne ułożenie trzech bitew. Było sześć możliwości układu: 1,2,3 ; 3,2,1 ; 1,3,2; ; 3,1,2 ; 2,1,3 oraz 2,3,1. Odrzuciłem pierwsze dwie możliwości, gdyż były zbyt oczywiste. Trzecią w kolejności też, bo jakoś mi nie pasowała. Zostały tylko trzy opcje. Po namyśle wybrałem jedną, która wydawała mi się najrozsądniejsza. Okazało się, że była poprawna. Dziękuję wszystkim naukowcom zajmującym się rachunkiem prawdopodobieństwa.
A propos matematyki. Zadam Wam dzisiaj mała zagadkę. Może to wydać się dziwne, ale stanowi ona podstawę dla wielu współdziedzin matematyki.
Oto PARADOKS KŁAMCY:
Kłamca powiedział: „zdanie, które w tej chwili wypowiadam jest fałszywe”. Kłamał, czy mówił prawdę? W związku z tym, zdanie to jest prawdziwe, czy fałszywe?
Jeśli chcecie coś trudniejszego, zajrzyjcie poniżej:
Oto... PARADOKS RUSSELLA:
Czy jedyny fryzjer w mieście X, który musi golić wszystkich tych, którzy sami się nie golą, powinien golić siebie samego?
Wasze propozycje rozwiązań możecie umieszczać w księdze gości i komentarzach notek. Zwycięzcy złożę moje najserdeczniejsze gratulacje.
Dzisiejsze motto:
Paradoks człowieka. Często niewinni czują się winni
oraz
Kłamca nie wierzy innym. Inni nie wierzą kłamcy.
Gracian
Dodaj komentarz