• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

•••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Po prostu moje życie, moje pasje, moje namiętności... Jeśli ktoś chce, to zobaczy bloga niezaleznie od tego, co tutaj napiszę. A jeżeli ktoś nie ma ochoty wejść, to bez względu na to, co tutaj napiszę i tak mnie nie odwiedzi :)

Kategorie postów

  • multimedia (2)
  • specjalne (5)
  • życie (49)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Astronomia
    • Astro Forum
    • Astronoce.pl
    • Astronomia.pl
  • Geografia i meteorologia
    • IMGW
    • Meteo ICM
  • Moje strony
    • Fotoblog
    • Vertiser's Video

Lord of the Dance

Dzisiaj po raz pierwszy od dwóch lat i po raz trzeci w życiu miałem okazję zobaczyć na żywo wspaniały spektakl muzyki, tańca i uczuć znany wszystkim jako Lord of the Dance. Dwa poprzednie występy miały miejsce w marcu 2008 i 2009 roku w Sali Kongresowej, tym razem występ odbył się na Warszawskim Torwarze.

Są takie chwile, dla których warto żyć. Jedną z nich jest uczestnictwo w letnim Jarmarku Jagiellońskim organizowanym w Lublinie. Drugą niewątpliwie jest obejrzenie na żywo show Michaela Flatleya Lord of the Dance. Kunszt tancerzy, wspaniała muzyka, feeria świateł, barw, a przede wszystkim atmosfera. Atmosfera, której nie da się opisać - tam po prostu trzeba być. Mam to szczęście, że za każdym razem mogłem wszystko podziwiać razem z moją ukochaną Siostrzyczką Kasią. To naprawdę wspaniały człowiek, cudowny, otwarty na innych, wyrozumiały, zawsze serdeczny i uczynny. Dzięki mojej Siostrze ten wieczór był naprawdę wyjątkowy

W porównaniu do dwóch poprzednich lat, scena była nieco większa (w końcu miejsce, w którym odbywało się wydarzenie też było większe), jednak tancerzy, podobnie jak wówczas, było 25-30. Tym razem ekipa była wyraźnie młodsza i chudsza, nie zawsze jednak ich werwa i entuzjazm był taki sam jak poprzedników. Niemniej dzisiejszy wieczór był jednym z najlepszych w ciągu ostatnich kilku lat. Kiedy następnym razem będzie okazja, obydwoje z Siostrą ponownie wybierzemy się na spektakl.

17 marca 2011   Dodaj komentarz
życie   specjalne  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Lupus | Blogi