• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

•••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Po prostu moje życie, moje pasje, moje namiętności... Jeśli ktoś chce, to zobaczy bloga niezaleznie od tego, co tutaj napiszę. A jeżeli ktoś nie ma ochoty wejść, to bez względu na to, co tutaj napiszę i tak mnie nie odwiedzi :)

Kategorie postów

  • multimedia (2)
  • specjalne (5)
  • życie (49)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Astronomia
    • Astro Forum
    • Astronoce.pl
    • Astronomia.pl
  • Geografia i meteorologia
    • IMGW
    • Meteo ICM
  • Moje strony
    • Fotoblog
    • Vertiser's Video

Miłość w czasach popkultury

„Miłość w czasach popkultury” to tytuł jednego z albumów zespołu Myslovitz. Ja natomiast czytam książkę „Miłośc w czasach zarazy” autorska Gabriela Garcia Marqueza. I album, i książka są naprawdę świetne, gorąco polecam!

Oprócz czytania książki (co tak naprawdę robię jedynie wieczorami albo rankiem, kiedy mam chwilę wolnego czasu), większość dnia schodzi mi na kontynuowaniu malowania płotu, którego raptem dotychczas pomalowałem jedynie jedną szóstą (pracując przy tym, jak oszacowałem, 160 godzin). Nic ciekawego się nie dzieje – ot, zwykła monotonia wakacji. Powoli zaczynam przygotowania do niedzielnej sesji fotograficznej w terenie (mamy wybrać się z Martą do wąwozu w pobliżu pewnej ciekawej miejscowości), pojutrze jadę do jakiegoś większego sklepu kupić naboje do pióra i inne artykuły biurowe niezbędne w roku szkolnym. A za tydzień wreszcie dłuuugo wyczekiwany i jeszcze dłużej przekładany wyjazd. Nareszcie :)

Im bliżej końca wakacji, tym ciężej jest mi wziąć się za naukę i siedzieć w książkach, gdyż wiem, że już za dwa tygodnie wrócę do tej szkolnej rzeczywistości na stałe. Ale nie narzekam – w końcu taka jest kolej rzeczy – był czas odpoczynku, teraz trzeba będzie popracować, aby za dziewięć miesięcy rozpocząć najdłuższe i mam nadzieję, najwspanialsze wakacje w życiu.

Cytat dzisiejszy zostanie dodany do następnej notki - jestem zbyt zmęczony, aby móc go zapisać.
22 sierpnia 2007   Komentarze (2)
milosc  
stay-away
22 sierpnia 2007 o 14:29
Szybko zleci...czasami niestety ;) zwłaszcza jak dużo do zrobienia :)
Pozdrawiam
innam
22 sierpnia 2007 o 10:38
Jak tak czytam o szkolnej ławce, to sama mam ochotę czasem do niej wrócić... Ale to już chyba nie do powtórzenia w tym momencie :) Chyba, żeeee... na praktykach!:D Hehehehe.

Dodaj komentarz

Lupus | Blogi