Nie ma to jak "server request"
bad server request or server does not response...
Klikam na Odśwież i nic. Ładuję stronę od nowa i nic. Już mam łapać za telefon i wykręcać numer na policję, meldując, że jakiś haker zaatakował stronę blogi.pl, ale postanawiam jeszcze uruchomić IE 7 (na co dzień używam Opery). Patrzę: strona załadowana! Tchnięty nową nadzieją, w Operze po raz kolejny klikam na Odśwież i... działa! Blogi.pl pojawiły się tak szybko, jak szybko wcześniej zniknęły. Mam nadzieję, że to jednostkowy, odosobniony przypadek, który nie będzie pojawiał się częściej. Ale przyznam, że miałem stracha, że oto moja całodniowa praca została zniwelowana na skutek jakiejś awarii serwera. Na szczęście tym razem był happy end. :)
pozdrawiam :]
ale przecież mamy w sobie dużo cierpliwości. mamy, prawda? ;)
Dodaj komentarz