• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

•••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Po prostu moje życie, moje pasje, moje namiętności... Jeśli ktoś chce, to zobaczy bloga niezaleznie od tego, co tutaj napiszę. A jeżeli ktoś nie ma ochoty wejść, to bez względu na to, co tutaj napiszę i tak mnie nie odwiedzi :)

Kategorie postów

  • multimedia (2)
  • specjalne (5)
  • życie (49)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Astronomia
    • Astro Forum
    • Astronoce.pl
    • Astronomia.pl
  • Geografia i meteorologia
    • IMGW
    • Meteo ICM
  • Moje strony
    • Fotoblog
    • Vertiser's Video

Szaleństwa. Moje. Marty. Nasze.

Dowiedziałem się dzisiaj rewelacyjnej rzeczy. Decyzje, które podjąłem trzy lata temu są obecnie bezwartościowe.

Trzy lata temu musiałem zdecydować o profilu klasy, do której pójdę w liceum. A teraz okazuje się, że kierunek studiów, który mi najbardziej odpowiadał został zamieniony na studia trzyletnie licencjackie z dwuletnimi studiami uzupełniającymi (wcześniej były to pięcioletnie stacjonarne studia magisterskie). Nie powiem, żeby mi odpowiadało cos takiego. Wręcz przeciwnie – jestem wściekły, że powiedzieli nam o tym rychło w czas, kiedy większość osób ma już mniej więcej obrany kierunek dalszej edukacji. Spędziłem dzisiaj pięć godzin na przeglądaniu stron większości polskich uniwersytetów (tych liczących się) i uczelni wyższych, w poszukiwaniu pięcioletnich studiów magisterskich na kierunku, który mnie interesuje. Niestety, takie studia nie istnieją – są albo licencjackie, albo realizowane w trybie wieczorowym/zaocznym/eksternistycznym. Paranoja! Jeżeli kierunek sprawił mi dużo problemów, to o specjalności wolę nie pisać. Rok temu trzy uczelnie w Polsce realizowały specjalność, którą chciałem wybrać na interesującym mnie kierunku studiów. Teraz nie znalazłem żadnej oficjalnie, jedną – nieoficjalnie.
05 sierpnia 2007   Komentarze (3)
szalenstwa  
grainne
06 sierpnia 2007 o 13:57
Głosuję za hiperszaleństwem i małysz szaleństwem jednocześnie. Któreś musi się spełnić ;).
Ano, 3+2 są już wszędzie. Mi się udało trafić na ostatni rok magisterskich jednolitych na japo, ale na etnolingwistyce już jadę 3 + 2 :/.
innam
06 sierpnia 2007 o 10:31
A no niestety, kesz dobrze mówi, teraz już kompletnie likwidują pięcioletnie studia, ja już o tym wiedziałam przed rokiem i odetchnęłam z ulgą, że po raz pierwszy nie obejmuje mnie jakaś głupia reforma. Skończę studia w normalnym trybie na szczęście.

Trzymam kciuki za to, żeby Ci się spełniły marzenia odnośnie dalszego kształcenia:) Żebyś w taki, czy inny sposób szedł tą swoją Słuszną Drogą:)
kesz
05 sierpnia 2007 o 22:42
wiec powiem ci Lupusie ze nasz polski system szkolnictwa wyższego przechodzi na system zachodnioeuropejski i zamierzaja w Polsce wprowadzic tzw system boloński inaczej mówiac powoli likwiduja mgr jednolite na rzecz licencjatów z ewentualnoscia uzupełniajacych mgr.Powiem ci tez ze sama nie wyobrażalam sobie siebie na licencjacie, ale sa tego i plusy i minusy przynajmniej na moim kierunku jest strasznie ciezko ale od pazdziernika zaczynam trzeci rok i kończe(miejmy nadzieje)..po maturze duzo palnów, a zycie i tak wybiera nam droge...czasem nas zaskakuje, no ale zycze z serca tego hiperrrszaleństwa...pozdrawaim:)

Dodaj komentarz

Lupus | Blogi