• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

•••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Po prostu moje życie, moje pasje, moje namiętności... Jeśli ktoś chce, to zobaczy bloga niezaleznie od tego, co tutaj napiszę. A jeżeli ktoś nie ma ochoty wejść, to bez względu na to, co tutaj napiszę i tak mnie nie odwiedzi :)

Kategorie postów

  • multimedia (2)
  • specjalne (5)
  • życie (49)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Astronomia
    • Astro Forum
    • Astronoce.pl
    • Astronomia.pl
  • Geografia i meteorologia
    • IMGW
    • Meteo ICM
  • Moje strony
    • Fotoblog
    • Vertiser's Video

Kategoria

życie, strona 3

< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >

Spotkanie

Spotkałem dzisiaj kogoś, kogo nie widziałem od grudnia. Przyjaciela, znajomego, osobę, która pomogła mi w najtrudniejszej chwili dotychczasowego życia.

To dziwne, ale prawdziwe. Ktoś, komu ufałem bezgranicznie zdradził mi i wbił nóż w plecy. A osoba, od której nie miałem prawa spodziewać się pomocy (i nie spodziewałem) postawiła mnie na nogi. Bezinteresownie. Bez wypominania, narzekań, próśb.

Takiego długu nie sposób spłacić. Nie wystarczy jeden obiad na pół roku. Jeden telefon na dwa miesiące. Jeden sms na cztery tygodnie. Nie wystarczy jedno słowo ani słów tysiąc.

Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze.
Andrzej Sapkowski, Chrzest Ognia

03 sierpnia 2009   Komentarze (1)
życie   rzeczy  

Dance then!

Wczoraj przyjechała do mnie (i rodziców) siostra z mężem. Dzisiaj pojechali i… znowu jest pusto w domu. To zadziwiające, że obecność raptem dwóch osób więcej sprawia, że puste dotychczas ściany ożywają, wszystko jest przytulne i słoneczne, nawet w pochmurny dzień. Nie trzeba wiele, aby wprowadzić nastrój miłości i rodzinnego ciepła. Ale potrzeba jeszcze mniej, aby taki nastrój obrócić w niwecz. 

Mam szczęście. Mam dom, do którego wracam z wędrówki. Mam bliskich, na których mogę liczyć. Mam wiele wspaniałych wspomnień. I wiele ich przede mną.

Ten, kto biedny i szczęśliwy, jest bogaty, że bardziej nie trzeba.
William Shakespeare

26 lipca 2009   Komentarze (1)
życie   dance  

Serce ciemności

Jestem zmęczony.

Sam nie wiem, co mnie męczy. Czy to, że wreszcie jestem w domu (czytaj: jednym miejscu)? A może wręcz przeciwnie? Niemoc spowodowana jest życiem na walizkach, a jedynie organizm reaguje z opóźnieniem, kiedy wreszcie może odpocząć i uwolnić się od stresu i napięć? Dużo pytań, odpowiedzi brak. Fakt faktem, że coś mnie jednak męczy.

Jutro odwiedzi mnie siostra z mężem. Niecodzienne zdarzenie w szarej rzeczywistości – jeśli pogoda dopisze, może nawet zrobimy grilla (od co najmniej pięciu lat ani razu podczas wakacyjnego grilla nie mieliśmy ładnej pogody – jak pech, to pech). Chociaż przyznam się szczerze, że mam poważne wątpliwości co do braku deszczu. Wystarczy zerknąć na jakąkolwiek prognozę w sieci…

Wczorajszego wieczoru pies, którego ktoś pozostawił mi na przechowanie podczas urlopu, „upolował” sarnę. Ukryła się w zbożu, może metr za ogrodzeniem, tymczasem pies mało nie oszalał czując zapach obcego zwierzęcia. Dodam jeszcze, że ma on 30 cm w kłębie, 6 miesięcy i jest mądrzejszy od mojego 7-letniego owczarka.

Umysł ludzki jest zdolny do wszystkiego – ponieważ zawiera w sobie wszystko, zarówno przeszłość, jak i przyszłość.(...) była tam prawda – prawda bez maski czasu
Joseph Conrad, Jądro Ciemności

25 lipca 2009   Dodaj komentarz
życie   serce  

Noc Świętojańska

Wczoraj mieliśmy noc świętojańską, jeden z najciekawszych słowiańskich (i nie tylko) obrządków w kalendarzu, tymczasem tak niewielu ludzi ma świadomość jego istnienia. Jestem przekonany, że pytając grupę przechodniów o nazwę święta obchodzonego 23 czerwca, odpowiedzieliby prędzej, że to dzień jazdy na rowerze, dzień tostera albo inne, równie idiotyczne „święto” (chociaż nie godzi się tak nazywać dni manifestujących bezwartościowe rzeczy lub błahe idee). Tymczasem Noc Kupały to piękna, choć niestety, zapomniana, tradycja, obchodzona zarówno przez ludy słowiańskie, jak i celtyckie czy nordyckie. Pomimo różnic w nazwach i charakterze obrzędów, zawsze kojarzą się z jednym – przesileniem letnim, okresem triumfu dnia i pokonania nocy.

Jeśli ktoś jest zainteresowany oryginalnym podejściem do nocy świętojańskiej, jak również innych dat związanych z przesileniami lub równonocami, zapraszam do przeczytania znakomitej książki „Niebajka”, której autorem jest Raymond E. Feist. W oryginalny sposób przedstawia on nie tylko znaczenie nocy świętojańskiej, lecz również niebezpieczeństwa, jakie w tym szczególnym momencie roku czyhają na niczego nie spodziewających się wędrowców.

24 czerwca 2009   Dodaj komentarz
życie   specjalne   noc swietojanska  

To by było na tyle :D

Uroczyście ogłaszam początek wakacji :) Ostatni egzamin za mną, wyniki w poniedziałek, chociaż tak czy inaczej nie mam się czym martwić – do września daleko, a praktyki zawodowe dopiero w drugim tygodniu lipca, mam więc na razie czas dla siebie – na odpoczynek, wyjazd do domu, spanie do południa i wszystko, co tylko mi przyjdzie do głowy.

Teraz trzeba się tylko spakować, sprawdzić rozkład jazdy i… opuścić stolicę na parę tygodni ;)

18 czerwca 2009   Komentarze (1)
życie   nic  
< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >
Lupus | Blogi