• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

•••:: My love, my story, my passions... It's just my life - the Lupus' blog ::•••

Po prostu moje życie, moje pasje, moje namiętności... Jeśli ktoś chce, to zobaczy bloga niezaleznie od tego, co tutaj napiszę. A jeżeli ktoś nie ma ochoty wejść, to bez względu na to, co tutaj napiszę i tak mnie nie odwiedzi :)

Kategorie postów

  • multimedia (2)
  • specjalne (5)
  • życie (49)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Astronomia
    • Astro Forum
    • Astronoce.pl
    • Astronomia.pl
  • Geografia i meteorologia
    • IMGW
    • Meteo ICM
  • Moje strony
    • Fotoblog
    • Vertiser's Video

Kategoria

życie, strona 4

< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >

Piosenka dla Wojtka Bellona

Nie mam pomysłu, o czym mógłbym teraz napisać. Generalnie wszystko po staremu (to chyba nawet dobrze :))

Mam teraz trochę czasu dla siebie, bowiem ostatnie kilka tygodni należało do okresu wytężonego wysiłku umysłowego (częściej) i fizycznego (rzadziej). Teraz, póki co, odpoczywam i zbieram siły do kolejnego cięższego miesiąca.

W kalendarzu już wiosna, ale na ulicach śnieg. I nie czuć wiosny w sercu - zupełnie, jakby zawiesiło się pomiędzy zimą a jesienią (sic), nie mogąc zbliżyć się do cieplejszej pory roku. Dlaczego? Chyba czeka na kogoś, kto dalej brnie przez śniegi zimy. Pytanie: czy dotrze?

Miałem dzisiaj sen. Nie opowiem jego treści, bo jest zbyt osobista, nawet jak na bloga. Szkoda tylko, że w swojej prostocie był urzekająco piękny i przerażająco smutny...

 

Cytat na dziś:

Zaszumiały cię powietrza
I ruszyłeś sam na szlak
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak

Aleksandra Kiełb-Szawuła, Piosenka dla Wojtka Bellona 

25 marca 2009   Komentarze (1)
życie   nic  

Droga do raju

Od dzisiaj mam jeszcze dwa tygodnie wolnego. Super! Pojutrze wybieramy się z przyjaciółmi na mały rajd terenowy – organizowany średnio co dwa lata, lecz w tym roku po raz pierwszy w zimie. Będzie co wspominać! Zastanawiam się nad umieszczeniem zdjęć z wycieczki na stronie, ale wszystko będzie zależało od tego, czy będę w nastroju i humorze, żeby się w to pobawić :)

Tak czy inaczej, postanowiłem zająć się kilkoma ważnymi rzeczami w ciągu najbliższych czternastu dni, mam zatem nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i że będę mógł potem powiedzieć: udało mi się zrobić większość tego, co zaplanowałem. Specjalnie napisałem większość, albowiem mam dosyć irytującą manierę zapisywania dużo większej liczby czynności i zadań, niż jestem w stanie wykonać. A ponieważ czynności te zazwyczaj są z wielu różnych dziedzin, wykonuję po jednej z każdej najważniejszej.

Dzisiaj zamiast cytatu będzie film:

02 lutego 2009   Dodaj komentarz
życie   multimedia   specjalne   droga  

Powroty

Powoli zbliża się upragniony koniec sesji. Paradoksalnie, sesja prawie się dla mnie skończyła, zanim się jeszcze zaczęła. Został tylko jeden egzamin z astrogeografii w przyszłym tygodniu, oraz ewentualna poprawa statystyki. Jak tylko dostanę wszystkie wpisy, pakuję plecak i wracam do domu. Na całe trzy tygodnie…


Drugi semestr będzie odrobinę cięższy, ale tylko odrobinę – najważniejsze, że będzie już cieplej, widniej, przyjemniej, zatem i wytrzymać na wykładach powinno być łatwiej ;) w tym semestrze najgorsze były poniedziałkowe popołudnia i wieczory, kiedy to wielokrotnie przysypiałem na monografiach i lektoratach. Na szczęście zarówno z pierwszych jak i drugich mam już „zal”, mogę zatem odetchnąć pełniejszą piersią. A pełną odetchnę za tydzień, z kompletem wpisów w kieszeni, żeby nie zapeszać teraz.


Jak zachować pokój pozostaje, niestety, tajemnicą wojskową.
Żarko Petan

22 stycznia 2009   Komentarze (1)
życie   powroty  

Parszywe miejsce

Ferie świąteczne były wspaniałe… Aż szkoda mi teraz wracać. Naprawdę nienawidzę stolicy. Mimo, że miasto brzydkie nie jest, daje perspektywy, daje pracę, to nie spotkałem jeszcze miejsca wywołującego u mnie takie antypatie, jak Warszawa.

Trudno powiedzieć, z czym to jest związane, ale może po prostu nakładają się tutaj wszystkie rzeczy, których szczerze nie znoszę.

Co to za rzeczy? Duże zbiorowisko ludzi, wszechobecna komercja, fałsz, obłuda, pustota i prostota granicząca z prymitywizmem. Mógłbym tak wymieniać jeszcze ładnych parę linijek, ale dość powiedzieć, że każdy piątek jest dla mnie szczęśliwym dniem, bo jadę tam, gdzie wszystko jest normalne, a wartości są na właściwym miejscu. W stolicy normalne nie jest nic ani nikt.

Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy sie jakis etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego co przed nami.
Paulo Coelho, Piąta Góra

05 stycznia 2009   Dodaj komentarz
życie   stolica  

Przebaczenie

Dziś Wigilia, a ja znowu czuję się samotny. I wcale nie dlatego, że spędzam Święta sam – bo spędzam je z rodziną. Brakuje jednak pewnej osoby, którą kocham, a która mnie nienawidzi. Paradoksalnie, nie z mojej, a przynajmniej nie tylko z mojej winy, nie chcę bowiem być tak pyszny, by brać na siebie całą winę, lub tak niemądry, by nie szukać w sobie żadnej winy. Po prostu wina jest wszędzie, i tyle. To zresztą nieważne – ważne, że dzisiaj jest dzień przebaczania. Sam przebaczyłem. Ale ktoś milczy.

Jego wola. Żałuję tylko, że osoba ta traci miejsce w swoim sercu na przechowywanie gniewu. A przecież jest tyle dobrych, wspaniałych uczuć, dla których w sercu jest tak mało miejsca… Czy nie lepiej zająć się nimi?


Wesołych Świąt, Przyjaciele!


Boże, daj mi samotność, bo nienawidzę ludzi.
Gustaw Herling-Grudziński, Inny świat

24 grudnia 2008   Dodaj komentarz
życie   przebaczenie  
< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >
Lupus | Blogi