Po prostu moje życie, moje pasje, moje namiętności...
Jeśli ktoś chce, to zobaczy bloga niezaleznie od tego, co tutaj napiszę. A jeżeli ktoś nie ma ochoty wejść, to bez względu na to, co tutaj napiszę i tak mnie nie odwiedzi :)
Jestem chory. W ubiegły wtorek dopadło mnie jakieś paskudne choróbsko, które okazało się być zapaleniem ucha środkowego. Przez to właśnie czuję się w tej chwili jakby przejechał mnie walec drogowy. Dlatego przepraszam za niepisanie niczego w obrębie ostatniego tygodnia i jednocześnie informuję, że możliwe jest pojawienie się następnej notki dopiero za kilka, kilkanaście dni, kiedy wreszcie wyzdrowieję. Tymczasem idę się kurować.