Pięknie! Tyle widać...
„Pięknie! Tyle widać...”
Pragnąłem być z Tobą przez cały czas. Dziękuję, że jesteś przy mnie. Tylko z Tobą naprawdę czuję, że warto żyć.
Po prostu moje życie, moje pasje, moje namiętności... Jeśli ktoś chce, to zobaczy bloga niezaleznie od tego, co tutaj napiszę. A jeżeli ktoś nie ma ochoty wejść, to bez względu na to, co tutaj napiszę i tak mnie nie odwiedzi :)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
„Pięknie! Tyle widać...”
Pragnąłem być z Tobą przez cały czas. Dziękuję, że jesteś przy mnie. Tylko z Tobą naprawdę czuję, że warto żyć.
No i zaczęły się wakacje! Radość w moim sercu i radość poza nim. „Cieszy się ogromnie i raduje dusza moja ze słów Twoich Panie”. Kilka miesięcy temu modliłem się w pewnej intencji. Teraz moja prośba została spełniona. Dziękuję Ci za to, że pomogłeś mi w trudnych chwilach.
Prosiłem, bym nie był samotny. Bym miał kogoś, kogo mogę pokochać. Długo czekałem, chwilami wątpiłem, czy to ma sens. Jednak trud opłacił się. Dziękuję.
To zadziwiające, jak potrafią ułożyć się losy człowieka. Nie przypuszczałem, że szczęście jest tak blisko. Szukając prawdy, nie potrafimy odkryć jej nawet gdy leży pod naszymi stopami. Szukając miłości, oddalamy się od celu naszej wędrówki. Pragnąłem usłyszeć, że życie jest piękne. Pragnąłem znaleźć powód, by móc uśmiechnąć się do siebie. Teraz wiem, że szukałem w niewłaściwym miejscu. Wszystko zaczyna się i kończy tutaj, gdzie stajemy rozpoczynając podróż.
Jeśli coś utraciłeś, nie szukaj daleko. Rozejrzyj się wokół. Życie rzeczywiście jest piękne!
Jeszcze tylko doba. Potem upragnione, wyczekiwane przez 10 miesięcy wakacje.
Dziś rano kontaktowałem się z dystrybutorem, który miał zapewnić nam zaplecze sprzętowe do realizacji projektu. Okazało się, że dostawa teleskopu który chcemy kupić planowana jest dopiero na drugą połowę lipca! A wtedy to my już chcemy rozpoczynać projekt... W tej sytuacji nie wiem, co zrobić – czy czekać te dwa-trzy tygodnie dłużej niż zamierzaliśmy, czy może zdecydować sie na innego dystrybutora. Problem w tym, że wybrany obecnie (nie będę wprowadzał kryptoreklamy) jest najlepszy w Polsce. I co tu zrobić?
Pytałem się także o ewentualną możliwość zamontowania teleskopu na HEQ5 PRO zamiast standardowego HEQ5 (chodzi o funkcję komputerowego namierzania obiektów systemem Go To). owszem, mogą nam coś takiego sprowadzić na zamówienie, ale wtedy całkowity koszt teleskopu wyniesie 4500 zł, czyli dokładnie tyle, jaką kwotę dotacji otrzymaliśmy. pojawia się więc kolejny dylemat: zdecydować się na ten rewelacyjny teleskop, ale bez dodatków (okularów, filtrów, kolimatora i przystawki astrofotograficznej), czy też wziąć gorszą wersję HEQ5, ale do tego także zestaw filtrów i okularów, przystawkę do mocowania aparatu fotograficznego oraz kolimator do ustawiania zwierciadła. W tej chwili obstajemy przy drugiej opcji, gdyż taką uwzględniliśmy w budżecie zdeponowanym w Fundacji. W wypadku zmian musielibyśmy prosić ich o zgodę na modyfikacje.
Jutro wraz z Martą miałem być na obserwacjach w Instytucie, ale przeglądając serwer pogodowy ICMu dochodzę do wniosku, że nie jest to najlepszy pomysł. Noc ma być pochmurna, mglista (!) a do tego nie wykluczają opadów deszczu. Obserwować niebo w takich warunkach? Chyba się nie da... No i pozostaje kwestia transportu – jechać do miasta na dziesiątą wieczór i wracać do domu po trzeciej – trochę niebezpiecznie, raczej bezmyślnie i z całą pewnością niewygodnie.
Najbliższe 48 godzin pokaże, jak rozwinie się sytuacja i co przyniesie nowy dzień...
Jeszcze tylko dwa dni i upragnione wakacje. Nastraja mnie to niezwykle optymistycznie, a biorąc pod uwagę fakt, że będę miał co robić w wakacje (astro projekt o którym pisałem wcześniej) jestem tym bardziej szczęśliwy. Poza tym w piątek czeka mnie kolejna obserwacja astronomiczna, a przy sprzyjających warunkach już po szóstym lipca wybierzemy się po sprzęt.
Ostatnio znów odwiedziłem kilka lekko przykurzonych stron o HP. Na jednej spotkało mnie miłe zaskoczenie – nowa aktualizacja, dodanych kilka zdjęć oraz nowy filmik. (wejdźcie na www.twobeats.com/hp ). Najlepsza z tego wszystkiego jest piosenka stanowiąca tło video – Nickelback - Far away. Po prostu the best!
This time, this place
Misused, mistakes
Too long, too late
Who was I to make you wait.
Just one chance,
Just one breath,
Just in case there’s just one left
‘Cause you know,
you know, you know.
That I love you,
I have loved you all along
And I miss you
Been far away for far too long
I keep dreaming you’ll be with me
And you’ll never go.
Stop breathing if
I don’t see you anymore.
On my knees, I’ll ask,
Last chance for one last dance
‘Cause with you, I’d withstand
All of hell to hold your hand,
I’d give it all,
I’d give for us,
Give anything but I won’t give up,
‘Cause you know,
you know, you know.
That I love you
I have loved you all along
And I miss you.
Been far away for far too long
I keep dreaming you’ll be with me
and you’ll never go.
Stop breathing if
I don’t see you anymore.
So far away,
Been far away for far too long,
So far away,
Been far away for far too long,
But you know, you know, you know.
I wanted,
I wanted you to stay,
‘Cause I needed
I need to hear you say,
That I love you
I have loved you all along
And I forgive you
For being away for far too long,
So keep breathing
‘Cause I’m not leaving
Hold on to me and
Never let me go.
Jeżeli ktoś by się mnie jeszcze pytał o ulubione piosenki, to
Bryan Adams – Here I am
Darres Hayes – I miss you
Edwyn Collins – A girl like you
Celine Dion – Goodbye's
ATB – Sun goes down
etcetera, etcetera, etcetera...
Następne tytuły dodam kiedy indziej.
Wczoraj dowiedziałem się, że jakimś cudem załapałem się na czerwony pasek. Nawet fajnie, chociaż szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego (teraz w końcu poziom jest dużo wyższy). Chyba muszę kupić jakiś prezent dla wychowawczyni (to ona uratowała moją średnią) za poświęcenie :)
Nie wiem czemu ostatnio coraz częściej dopada mnie nastrój wybitnie melancholijny. Podejrzewam, że to pewnie wektorowe złożenie kilkudziesięciu przypadkowych (lub nie) czynników sprawia, że czuję się tak smutny. Ale ten typ tak ma, że czasami dopada go sentyment do przeszłości, teraźniejsza melancholia i obawa o dalsze losy. Jestem jednak dziwnym człowiekiem...
Give me a reason, why I'm feeling so blue
Every time I close my eyes all I see is you...
(Darren Hayes – I miss you)
Gdy patrzę w gwiazdy myślę o wielu rzeczach. Przede wszystkim zadaję sobie setki pytań na które i tak nie odpowiem. Ale czym byłyby pytania, gdyby nie nadzieja, że kiedyś poznasz odpowiedź? Niczym dewiza Z Archiwum X – Prawda gdzieś jest. Trzeba ją tylko odnaleźć...
Miłość – zawsze w moim sercu
Nadzieja – gdzieś tli się jej mała iskierka wzniecana do wielkiego płomienia.
Wiara – nikt nigdy nie odbierze mi mojej wiary. Wiary w to, że są piękne rzeczy na tym świecie.
...pro aeterna rei memoria...
Już za osiem dni upragnione, wyczekiwane, wspaniałe, niezapomniane WAKACJE! Nie mogę się doczekać chwili, kiedy po raz ostatni przekroczę mury szkoły i powrócę tam za ponad dwa miesiące. O ile znam osobiście kilka osób, które pewnie będą tęsknić za szkołą, o sobie nie mogę tego powiedzieć. Uwzględniając wyniki własnych badań doświadczalnych stwierdzam, że przynajmniej do 31-go sierpnia nie będę tęsknił za szkołą.
Cieszę się przynajmniej z tego, że już mam spokojną sytuację z ocenami. Poprawiałem się w ubiegłym tygodniu (z 4 na 5) z biologii, chemii i matematyki, ale oprócz tego nic mi nie zagraża. Szkoda tylko, że raczej na czerwony pasek się nie załapię – do tego potrzebna jest średnia min. 4,70 (i tak dobrze, że w liceum nieco mniej; w gimnazjum musiałem „harować” na 4,75). Obliczyłem, że do tego musiałbym mieć albo piątkę z fizyki i szóstkę z WOKu, albo chociaż szóstkę z WOKu, co jest niezbyt prawdopodobne. Wprawdzie ostatnio sorka mówiła, że ja i kolega z ławki mamy szansę na 6, niemniej jestem realistą i wolę chłodną kalkulację.
Pod koniec roku szkolnego mieliśmy organizować wycieczkę klasową, która oczywiście (jak kilkanaście wcześniejszych pomysłów) nie wypaliła. Szkoda było bardzo, zwłaszcza, że przecież przez cały rok nigdzie nie byliśmy i trzeba by było w końcu się zmobilizować. Ale jak tutaj podjąć jakąś decyzję, kiedy plany zmieniają się co chwila i w jednej chwili jedziemy do Pragi, w drugiej już do rygi. W końcu nie pojechaliśmy nigdzie, z czego nie powiem, że jestem niezadowolony.
Teraz jeszcze poświęcę chwilkę projektowi, jaki mieliśmy organizować (nie pamiętam, czy pisałem już o nim na blogu czy nie, ale chyba coś było w marcu, więc nie będę poruszał od nowa całego zagadnienia). Dostaliśmy dotację, 4500 zł na zorganizowanie programu astronomicznego (warsztaty w dzień + obserwacje w nocy). Niestety w międzyczasie producent wycofał teleskop jaki chcieliśmy kupić, więc zaczęła się gorączkowa bieganina i wyścig z czasem. Stanęło na tym, że bierzemy teleskop Synta 20 cm z ogniskową 1 metr i montażem HEQ5, do tego zestaw okularów do teleskopu firmy Celestron, kolimator laserowy do ustawiania zwierciadła oraz kilka akcesoriów pobocznych (m.in. przystawka do astrofotografii, która chyba okaże się bezużyteczna skoro napęd przy montażu paralaktycznym nie ma zegarowego śledzenia gwiazd...). Możemy tez wybrać zestaw z napędem zegarowym i prowadzeniem w ślad za gwiazdami, ale takie cudo kosztuje grubo powyżej 4500 złotych, jakie mamy przeznaczone na realizację całego projektu. Inna alternatywa to ten sam teleskop ale na tańszym (i gorszym) statywie EQ5 oraz silniczki zegarowe, ale to jest już lekka partyzantka, bo nikt w naszej grupie nie umie montować takich silników do statywu i głowicy, a nie mamy ochoty patrzeć, jak coś się psuje z powodu naszej niewiedzy. Niezależnie od tego, co wybierzemy, sprzęt będzie godny pozazdroszczenia, heh ;)
Wczoraj właśnie w sprawie sprzętu astronomicznego byliśmy z Piotrkiem (mój kumpel) w Instytucie Fizyki. Mieliśmy tam umówione spotkanie z jednym ze specjalistów od fizyki i astronomii. Doradził nam w naprawdę wielu kwestiach i okazało się, że nawet bez tak specjalistycznej wiedzy sami także wybraliśmy niezły model teleskopu do obserwacji.
Sprzęt zakupimy około połowy lipca, zaś pierwsze obserwacje pewnie rozpoczną się po tej dacie. Ponieważ teraz zbliżają się wakacje i będę miał znacznie więcej czasu postaram się informować Was na bieżąco o przebiegu realizacji projektu. A jak pójdzie dobrze, to może nawet umieszczę w sieci mapkę dojazdu i inne przydatne wskazówki dla osób chętnych do uczestnictwa w obserwacjach.
Ostatnio zajrzałem tez na bardzo fajne forum poświęcone astronomii – www.astro-forum.org gorąco polecam przejrzenie go w wolnych chwilach ;)